Dziś obiad gotowałam tylko dla mojego 5letniego synka i dla
mnie, bo mąż na wyjeździe a drugi syn w szkole je. Zawsze w takie dni
zastanawiam się co ugotować, aby dziecko się rozsmakowywałoJ
Wymyśliłam więc knedle z truskawkami. Mamy sezon na
truskawki, więc pomysł superJ
A oto jak je stworzyłam….:)
Ciasto na knedle:
1kg Ugotowanych
ziemniaków lekko osolonych
Pół szklanki
mąki ziemniaczanej
Troszkę
mniej niż pół szklanki mąki pszennej
No i truskawki do nadzienia ok 0,5 kg
Ziemniaki tłukę, aż nie będzie grudek- można przepuścić
przez praskę. Do jeszcze ciepłych (ale już nie gorących)ziemniaków dodaję mąki.
Nie wiem czy to idealne proporcje, bo ja to troszkę inaczej
mierzę. A mianowicie, tłukę ziemniaki i dzielę ziemniaki na 4 części. Jedną
część przerzucam na pozostałe, tak aby powstało miejsce na mąkę. Mąka ma
zajmować ¼ część ziemniaków. Wtedy są idealne proporcje. Maki pszennej daję o
połowę mniej niż ziemniaczanej.
Ciasto na knedle wyrabiam, tak aby powstałą gładka masa. Niektórzy
do masy dodają jajko, ale ja nigdy nie dodaję. Z masy formować w dłoni placuszki, w środek wkładać truskawkę (małą w
całości, większe pokrojone w kawałki). Zlepiać brzegi jak na pierogi i dłońmi
formować kulki.
Knedle wrzucamy partiami do gotujące się lekko osolonej wody
i gotujemy ok 4-5 min.
Ja knedle podałam z posłodzoną śmietaną i posypałam karmelizowanym sezamem. W moim rodzinnym domu knedle podawało się posypane cukrem i polane rozpuszczonym masłem-tez dobre.
Było pyszne! PolecamJ
Wspaniałe! Przepis jest genialny!
OdpowiedzUsuńMniam, aż ślina leci :-)