Witam po świętachJ
Zastanawiacie się co zrobić z nadmiarem czekoledowych
zajączków i jajeczek? Ja zrobiłam to co zawsze, czyli upiekłam czekoladowiec J Dzielę się przepisem, który
otrzymałam od Ewci.
Ciasto można różnie modyfikować i jest bardzo proste w
wykonaniu.
Składniki:
1,5 przetopionej kostki margaryny lub innego tłuszczu
(robiłam już z masłem i olejem-za każdym razem ciasto troszkę inaczej smakuje)
1,5 szklanki cukru
150-200ml mleka lub jogurtu lub wody (z woda jeszcze nie
próbowałam. Robiłam z jogurtem,wtedy ciasto jest niższe i mokrzejsze, a z
mlekiem puszyste i wysokie)
4 łyżki kakao
2-2,5 szklanki mąki
3 jajka
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
I nasze figurki z czekolady lub po prostu mleczna czekolada.
Czekoladowe figurki rozpuściłam z niewielką ilością
mleka,ale można równie dobrze do ciasta wrzucić kawałki czekolady, wtedy
wyjdzie ciasto a’la pieguski.
I teraz uwaga… Wszystkie składniki wsypujemy i wlewamy do
jednej miski i miksujemy na średnich obrotach, aż do uzyskania gładkiej masy.
Teraz tylko przekładamy masę na blachę i pieczemy w 180st
góra/dół przez ok 40-50min.
Ja udekrorowałam ciasto rozpuszczoną czekoladą i
skarmelizowanymi migdałami.
A tak wygląda moje ciasto. Jak widać wewnątrz jest troszkę wilgotne.
Prawda, że proste ciasto? SmacznegoJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz